Ocb?? Czyli o czym będziemy nawijać?

Blog ten jest poświęcony formie pomocy więźniom w kształtowaniu konsekwencji, wytrwałości, systematyczności, planowaniu czasu wolnego oraz co najważniejsze w rozładowaniu złych emocji i zmianie wewnętrznych postaw przed wyjściem zza krat...
"plecki same się nie zrobią"

czwartek, 13 stycznia 2011

Atak na klate Cz II

WYCISKANIE SZTANGI W LEŻENIU NA ŁAWCE POZIOMEJ:



Kładziemy się na ławce tak, by nogi ugięte były pod kątem prostym i przylegały do podłoża. Uchwyt średni(taki, by po opuszczeniu sztangi na klatkę ramiona tworzyły z przedramionami kąt prosty-kciuk dla bezpieczeństwa powinien obejmować sztangę-choć wielu bardziej doświadczonych kulturystów preferuje raczej tzw. ”małpi chwyt” (kciuk ponad gryfem).Opuszczamy sztangę na klatkę na wysokość ok.1 cm powyżej brodawek. Przy opuszczaniu sztangi wykonujemy głęboki wdech-wydychamy powietrze w trakcie wyciskania. Można okresowo praktykować przytrzymywanie sztangi przez chwilę na klatce przed wyciśnięciem.(szczególnie przydatne, jeżeli mamy w planach ewentualne starty w zawodach w wyciskaniu)-dodatkowo rozbudowuje siłę-pobudza do dodatkowego wysiłku. Łokcie prowadzimy w trakcie całego ruchu po bokach-tak by nie „uciekały”do środka. Ruch wyciskania kończymy(dla lepszego napięcia mięśni)zanim łokcie zostaną zblokowane. Ćwiczenie to można wykonywać również na maszynach lub na suwnicy Smitha


UWAGI: Jest to ćwiczenie stymulujące wzrost całej klatki. Dla wielu kulturystów kluczowe w budowaniu muskulatury tej grupy mięśniowej. Pompuje krew na cały obszar klatki piersiowej. Należy zająć na ławce taką pozycję, która gwarantuje dobrą stabilność całego ciała. Podczas wyciskania powinno się unikać wstrzymywania oddechu oraz „mostkowania”(odrywania bioder od ławki).Ruch powinien być płynny(w fazie opuszczania również)-staramy się przez cały czas kontrolować sztangę i jej ruch, jednocześnie koncentrując się na stałym napięciu mięśni piersiowych. Gryf sztangi ma dotknąć naszej klatki, a nie uderzać w nią.

8 komentarzy:

  1. Hmmm, lekki mostek chroni barki przed zbyt szybką eksploatacją, małpi chwyt jest niezwykle niebezpieczny - przypadki śmierci od upuszczeń sztangi z rąk na klatkę. osobiście preferuję pompki na poręczach, chociaż również uznaję zalety wyciskania leżąc.

    OdpowiedzUsuń
  2. pompki na poręczach kozak ;]
    znam wielu ludzi, którzy preferują małpi chwyt, sam raczek nie jestem do niego przekonany. SIŁA

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bym chciała kiedyś tak coś podnieść, ale ja nawet siłowni na oczy nie widziałam i pewnie ten drążek by mnie zgniótł, ale warto mieć marzenia:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Drążek wisi:) Ale w sumie jakby spadł to może zgnieść:P

    OdpowiedzUsuń
  5. i tracilibyście swojego kochanego Emsika:P

    OdpowiedzUsuń
  6. Według mnie post napisany łatwym i zrozumiałym językiem, ilustracje znacznie ułatwiają ogarnięcie tematu, jedyne czego mi brakuje to opisanie zagrożeń towarzyszących temu ćwiczeniu, z uwzględnieniem zniszczenia stawu barkowego. Opisz techniki wyciskania sztangi leżąc wykorzystywaną w trójboju siłowym, w końcu masz trochę z tym związanego doświadczenia.
    Porządny blog!
    wbijaj do mnie:
    http://dopingwkulturystyce.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem Porządny to i blog Jest Porządny...

    OdpowiedzUsuń